Nowe tradycje i zwyczaje, które poznałam spędzając Święta Bożego Narodzenia w Niemczech

Zarówno dla Nas jak i dla naszych zachodnich sąsiadów Święta Bożego Narodzenia to jedno z najważniejszych i najbardziej rodzinnych wydarzeń w roku. Jednakże spędzając święta w Niemczech – w szczególności po raz pierwszy – zauważycie wiele nowych, nieznanych w polskich domach zwyczajów i tradycji.

Moje pierwsze Święta w Niemczech? Zacznijmy od czasu przedświątecznego!

Na początku mojego pobytu w Niemczech mieszkałam, było piękne miasto nad Dunajem – w Ulm. Był to czas, w którym pierwszy raz moje wyobrażenie związane z tradycjami naszych zachodnich sąsiadów zostało skonfrontowane z rzeczywistością. Przedtem na lekcjach niemieckiego słyszałam o tym, że na wigilijnym stole u Niemców pojawia się gęś, zamiast ryby – i w sumie myślałam, że niemieckie święta różnią się od polskich tylko kulinarnie… Prawda jest jednak nieco inna.

Plätzchen – słodka zapowiedź Świąt już w listopadzie

Pewnego listopadowego dnia zadzwoniła do drzwi moja sąsiadka i podarowała mi małe ciasteczka świąteczne tzw. Plätzchen. Ciasteczka świąteczne tak wcześnie? Właśnie tak! Jak wytłumaczyła mi wtedy Petra pieczenie tychże ciasteczek to jedna z niemieckich tradycji świątecznych. Już na przełomie listopada i grudnia pachnie w niemieckich domach pierwszymi wypiekami świątecznymi.

Te małe ciasteczka to doskonała okazja do spędzenia czasu ze swoimi dziećmi, czy wnukami. Mama zagniata i rozwałkowuje ciasto, a dzieci wycinają świątecznymi foremkami małe ciasteczka, które po upieczeniu zostaną przyozdobione. Plätzchen przechowywane są w metalowych puszkach, w których pozostają świeże przez naprawdę długi okres czasu. Moje ulubione to Vanillekipferl i Butterplätzchen. Zachęcam Was do zapoznania sie z przepisami oraz upieczenia tradycyjnych ciasteczek. Są naprawdę pyszne!

Adventskranz – wianek adwentowy

Wykonany zazwyczaj z gałązek świerku lub jodły, przyozdobiony wstążkami i ozdobami świątecznymi. Piękny wianek, którego głównym elementem są cztery świece pozwalające odliczać czas do Świąt Bożego Narodzenia. W każdą z czterech niedziel adwentowych zapalana jest jedna z nich, a kiedy palą się wszystkie cztery, oznacza to, ze nadeszły oczekiwane przez nas Święta Bożego Narodzenia. Ta tradycja była kiedyś żywa również w Polsce, jednak obecnie świece adwentowe palą się chyba tylko w kościołach. W Niemczech – wiele rodzin własnoręcznie wykonuje taki wianek adwentowy, szczególnie gdy w domu są dzieci.

Jarmarki bożonarodzeniowe czyli ,,Weihnachtsmärkte”

To z pewnością moja ulubiona tradycja niemiecka. Mniej więcej miesiąc przed wigilią w niemieckich miastach otwierane są jarmarki/kiermasze bożonarodzeniowe, które wprowadzają wszystkich w świąteczną atmosferę. Mieszkając w Ulm bardzo często odwiedzałam to miejsce w okresie przedświątecznym. Wraz ze znajomymi, przyjaciółmi, czy tez koleżankami z pracy chętnie spotykaliśmy się na tutejszym jarmarku, który wprowadzał nas w nastrój bożonarodzeniowy. Można było zjeść tu potrawy, wypieki bożonarodzeniowe, napić sie grzanego wina z przyprawami korzennymi (Glühwein), kupić ozdoby choinkowe, prezenty, czy słodycze. Najważniejsza jednak była dla nas ta wspaniała atmosfera przedświąteczna- słuchanie kolęd, kupowanie prezentów, czy też unoszący się w powietrzu zapach wypieków bożonarodzeniowych.

Kalendarz adwentowy czyli Adventskalender

Kolejnym ważnym zwyczajem, lubianym głównie przez dzieci jest odliczanie dni do wieczerzy wigilijnej za pomocą tzw. kalendarza adwentowego. Jest to najczęściej duża bombonierka z dwudziestoma czterema okienkami pod którymi kryją się małe niespodzianki w postaci czekoladek, cukierków czy też innych słodyczy. Każdego dnia, zaczynając od 1 grudnia dzieci mogą otworzyć tylko jedno okienko. Warto wspomnieć, że w wielu niemieckich rodzinach, rodzice wykonują własnoręcznie takie kalendarze dla swoich pociech.

Choinka czyli Tannenbaum i wigilijne potrawy czyli Heiligabend Gerichte

Tak jak i w Polsce nieodłącznym elementem Świąt Bożego Narodzenia u naszych sąsiadów jest choinka bożonarodzeniowa. To właśnie z Niemiec wywodzi się zwyczaj strojenia choinki, która jest symbolem „drzewka życia”, czyli narodzin Jezusa.

Jeśli chodzi o jedzenie wigilijne czy bożonarodzeniowe podczas pierwszego i drugiego dnia świąt to zdania są tu podzielone i zależne od regionu w jakim się mieszka. Wigilia to z reguły dzień ostatnich przygotowań do świąt, kupowania prezentów, ostatni dzień pracy przed świętami. Dlatego też na wigilijnych stołach spotkacie najczęściej jedną skromną i szybką potrawę jak np. sałatka kartoflana z parówkami lub pieczone kiełbaski.

Nasi sąsiedzi nie przywiązują wagi do postu podczas wieczerzy wigilijnej, nie dzielą się również opłatkiem. Ale podobnie jak u nas kolędują lub słuchają bożonarodzeniowych pieśni podczas kolacji wigilijnej, a także obdarowują się prezentami.

Najważniejszym dniem jest z reguły pierwszy dzień świąt, kiedy to niemieckie rodziny zasiadają do wspólnego obiadu, podczas którego podawane są takie potrawy jak: pieczona gęś lub kaczka z kluskami i czerwoną kapustą (Gänsebraten, Entenbraten mit Klößen und Rotkohl), dewolaje z mięsa wołowego (Rinderrouladen) lub dziczyzna (Wildfleisch) i inne potrawy z kiszonej kapusty (Sauerkraut).

Karp, który gości na naszych polskich stołach podczas wieczerzy wigilijnej nie należy do ulubionych dań bożonarodzeniowych w Niemczech. Jeśli chodzi o wypieki bożonarodzeniowe to najbardziej popularnym ciastem jest tzw. Weihnachtsstollen czyli strucel bożonarodzeniowy (ciasto z dużą ilością bakalii), a także ciasteczka bożonarodzeniowe (Plätzchen) o których wspominałam wcześniej.

Jak wspominam swoje Święta w Niemczech?

Jedno jest pewne – święta Bożego Narodzenia, które spędziłam pracując w Niemczech różniły się od tych spędzonych w Polsce, których tradycje znam od dziecka. Był to czas, kiedy poznałam nowe, dotychczas nieznane mi tradycje i zwyczaje. Święta, które z pewnością na zawsze pozostaną w mojej pamięci.

Jedną rzecz chciałabym jeszcze podkreślić – pomimo, że nie mamy takich samych tradycji, zwyczajów bożonarodzeniowych to Święta te zarówno dla nas, jak i dla naszych zachodnich sąsiadów są Świętami bardzo rodzinnymi, na które czekamy z wielką radością. Niemieckie rodziny, z którymi miałam okazję przeżyć Święta Bożego narodzenia traktowały mnie jak członka rodziny, pozwoliły poznać nowe tradycje i obyczaje i sprawiły, że nie czułam się samotna podczas Wigilii i Świąt Bożego Narodzenia.

Leave your comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *