Wywiad z Opiekunką Miesiąca Panią Marta Jurgą 

W dzisiejszych czasach praca opiekuna osób starszych staje się coraz bardziej cenna i potrzebna. Wymaga ogromnego poświęcenia, empatii i umiejętności radzenia sobie w trudnych sytuacjach. Chcielibyśmy przedstawić Wam niezwykłą kobietę, która swoją codzienną pracą i zaangażowaniem zyskała uznanie zarówno wśród podopiecznych, jak i ich rodzin. Dzisiejszy wywiad przeprowadzony z Panią Martą, która pracuje jako opiekunka już od 6 lat. Jej historia to przykład determinacji, odwagi i wielkiego serca. Zapraszamy do lektury!

Aktivmed24: Pani Marto, co skłoniło Panią do wyboru pracy w opiece nad osobami starszymi? Jak długo pracuje Pani jako opiekunka osób starszych?

Pani Marta: Po śmierci męża przyszedł dla mnie trudny okres, nie tylko związany z kwestiami finansowymi, ale także potrzebowałam odskoczni i czegoś nowego w swoim życiu. Nie chciałam siedzieć w domu na emeryturze, więc postanowiłam spróbować czegoś innego. Pracuję jako opiekunka osób starszych już od 6 lat i uważam, że to była jedna z najlepszych decyzji w moim życiu, ponieważ uwielbiam pomagać ludziom i to daje mi największą satysfakcję.

Aktivmed24: Rozumiem, cieszę się że jest Pani zadowolona ze swojej pracy, a czy pamięta Pani swoje pierwsze zlecenie? Jak je Pani wspomina?

Pani Marta: Pierwsze zlecenie miałam w Austrii. Była to bardzo ciężka sztela, ponieważ podopieczna miała zaawansowaną demencję. Na początku było trudno, ale nie poddałam się. Dużo z nią rozmawiałam, wspierałam ją, i z czasem nasza relacja się poprawiła. Pamiętam też inne zlecenie, gdzie seniorka lubiła chodzić na spacery, a ja miałam problemy z biodrem i musiałam się oszczędzać. Zachęcałam ją wtedy do zajęć w domu, takich jak wspólne gotowanie. Na początku rodzina nie rozumiała, że nie mogę pchać wózka, przez co troszkę się na mnie złościli, ale kiedy zobaczyli, że seniorka cieszy się z naszego wspólnego gotowania, przeprosili mnie i razem znaleźliśmy rozwiązanie, aby te spacery mogły się odbywać bez przeciążania mnie.

Aktivmed24: Świetnie że udało się znaleźć rozwiązanie, a może jest jakieś zlecenie, które szczególnie zapadło Pani w pamięć? Było ciekawe, śmieszne, straszne, a może nauczyło Pani czegoś ważnego?

Pani Marta: Jedno zlecenie szczególnie zapadło mi w pamięć. Moja podopieczna chorowała na raka i z powodu bólu nie spała w nocy. Jestem raczej spokojną i ugodową osobą, więc zamiast powiedzieć o tym rodzinie, postanowiłam wytrzymać. Jednak córka podopiecznej zauważyła, że coś jest ze mną nie tak. Choć mój język nie był wtedy jeszcze dobry, udało mi się wytłumaczyć, że nie śpię od kilku dni. Córka stwierdziła, że nie może tak być i załatwiła pomoc medyczną co drugą noc. Ogólnie seniorka była bardzo miła i dobrze mi się tam pracowało. Codziennie pytała, czy tej nocy będę z nią. Kiedy odpowiadałam, że tak, mówiła, że w takim razie będzie spała. Gdy przychodziła pomoc, potrafiła nie spać całą noc. Dobrze wspominam to zlecenie, rodzina była bardzo pomocna. To była w ogóle rodzina lekarzy, którzy monitorowali stan seniorki i przeczuwali, że powoli kończą jej się dni, więc oszczędzając mi tego widoku, odesłali mnie do Polski. Kilka dni później dostałam telefon z informacją, że Manuela niestety zmarła.

Aktivmed24: Podopieczna musiała Panią bardzo lubić, skoro na Pani zmianie w nocy zasypiała. Jakie zlecenie było dla Pani największym wyzwaniem?

Pani Marta: To zlecenie było dla mnie wyzwaniem pod względem emocjonalnym. Opiekowałam się podopieczną po operacji serca. Bardzo lubiłam seniorkę, zawsze żartowała, że ma motor (rozrusznik serca) i niestety trzeba było ją wozić na wózku inwalidzkim. W tamtym momencie byłam po zabiegu, który nie pozwalał mi na pracę z wózkiem, przez co byłam zmuszona opuścić to zlecenie. Jest mi szkoda, bo było to jedno z lepszych zleceń i mam nadzieję, że gdy mój stan się polepszy, wrócę tam. Przynajmniej jestem spokojna, że seniorka ma dobrą opiekę, bo przed wyjazdem udało mi się wprowadzić zmienniczkę, starając się, aby czuła się pewnie, za co bardzo mi dziękowała.

Aktivmed24: Na pewno uda się aby wróciła Pani na to zlecenie, gdy tylko Pani stan się poprawi.Wspomniała Pani o wprowadzeniu zmienniczki, Pani koordynator mówił mi że wspiera również inne opiekunki, które mają trudności na zleceniach.

Pani Marta: Tak, bardzo to lubię. Mam kontakt z wieloma. Zawsze powtarzam innym paniom, że mają moje wsparcie i mogą dzwonić o każdej porze dnia i nocy. Lubię wszystko przekazywać dokładnie, od śniadania do kolacji. Zostawiam swój numer i mówię, żeby dzwoniły w razie potrzeby. Chętnie pomagam.

Aktivmed24: To jest bardzo szlachetne Pani Marto. A co Pani lubi robić poza pracą jako opiekunka osób starszych?

Pani Marta: Lubię spacerować, podróżować, zwłaszcza z wnukami. Niedawno byliśmy w Bieszczadach. Czytam książki, zawsze mam przy sobie laptop, bo mogę załatwić wiele spraw. Lubię też dbać o siebie, ładnie się ubierać i układać fryzury. Niejednokrotnie zmieniałam wygląd podopiecznym, co sprawiało, że czuły się lepiej i młodziej.

Aktivmed24: Wspaniale a jak radzi sobie Pani z tęsknotą za rodziną i wnukami, będąc tak daleko od nich?

Pani Marta: Radzimy sobie. Mam wnuczkę, która mieszka na Islandii. Urodziła się tam, chodziła do szkoły, ale bardzo dobrze mówi po polsku. Często rozmawiamy przez telefon lub kamerę w laptopie, dzięki czemu jesteśmy w stałym kontakcie.

Aktivmed24: To świetne że w tych czasach możemy rozmawiać z bliskimi pomimo że są od nas tak daleko. Czy chciałaby Pani przekazać kilka słów osobom czytającym ten wywiad i zastanawiającym się nad wyjazdem do pracy jako opiekun?

Pani Marta: Więcej uśmiechu! Kiedy zaczynałam pracę, nie wyglądałam na radosną. Jedna z córek podopiecznych zapytała mnie nawet, czemu chodzę taka ponura. Odpowiedziałam, że w Polsce wszyscy tak chodzą. Później, gdy mnie lepiej poznała, powiedziała, że jestem bardzo optymistyczna i świetna osoba, która nie pasuje do stereotypu Polaka. W Niemczech podoba mi się, że ludzie są mili, uśmiechają się na ulicy i przywitają się. W Polsce jest inaczej. A jeśli chodzi o początkujących opiekunów, to nie ma co się zastanawiać. To wasz wybór, ale bardzo polecam Aktivmed24. Składki są odprowadzane od średniej krajowej, firma jest wiarygodna, wspiera cię na każdym kroku i jest bardzo pomocna. Cieszę się, że do Was trafiłam.

Aktivmed24: Dziękuję Pani Marto za te miłe słowa, o Pani też mogłabym mówić tylko same pozytywy, ponieważ jest Pani miłą i uśmiechniętą osobą. To wszystko na dziś Pani Marto, dziękuję za cudowną rozmowę i życzę samych sukcesów zawodowych.

Pani Marta: Ja również dziękuję za możliwość wywiadu i pozdrawiam wszystkich opiekunów.